0

Koszyk

Cykl “Samotność z bliska” powoli dobiega do końca (przynajmniej na razie). Przez ostatnie miesiące wspólnie zastanawialiśmy się, czym jest samotność, co zmienia obecność, stworzyliśmy też „nie-poradnik” radzenia sobie z samotnością oraz poświęciliśmy chwilę na refleksję nad samotnością egzystencjalną. Czas na podejście do tematu od innej strony. Jakie plusy ma samotność?

Warto jeszcze scharakteryzować i doprecyzować rodzaj samotności, o którym wspominam w tym artykule. Kiedy samotność może być korzystna?

  • Kiedy jest opcjonalna i czasowa.
  • Kiedy posiadasz w swoim życiu pozytywne relacje interpersonalne.
  • Kiedy możesz również wrócić do towarzystwa, jeśli chcesz.
  • Kiedy lubisz spędzać czas ze sobą.


“Nigdy z sobą się nie kłócę, nigdy siebie nie porzucę”

Pudelsi “Kocham się”

Odnalezienie balansu

Samotność pozwala uporządkować myśli. Cisza i izolacja mogą być dobrym punktem wyjścia do refleksji, o którą trudno w świecie przepełnionym bodźcami, zorientowanym na produktywność i odhaczanie kolejnych zadań.

Psychiczną i emocjonalną zaletą (okazjonalnej) izolacji, są więc przejrzystość myśli i balans pobudzenia. O efekcie tym wspomina w swoim artykule amerykański terapeuta i coach – Dennis Buttimer. [1] Można ów efekt porównać do śnieżnej kuli. Gdy potrząśniemy kulą śnieżną do góry nogami, a następnie ją obrócimy, będziemy obserwować osiadanie cząstek. To uspokojenie jest porównywalne do tego, co dzieje się, gdy jesteśmy wyciszeni – nie wystawieni na wpływ społeczny.

Wzmocniona empatia

Jak samotność wpływa na empatię? Według badań[2], osoby, które same postrzegają siebie jako samotne, mogą być bardziej wrażliwe na mimikę i ton emocjonalny innych. Automatycznie analizują mowę niewerbalną pod kątem okazywania społecznej akceptacji. Mogą też bardziej współodczuwać z nieznajomymi w pozytywnych stanach emocjonalnych, ale mniej angażować się w podzielanie negatywnych odczuć.

Rozwój kreatywności

Czas spędzony w pojedynkę sprzyja kreatywności. Nie bez powodu wielu autorów i artystów wybiera pracę z „domku w lesie” lub z prywatnej pracowni. Możesz wzmocnić kreatywność, jeśli spędzisz czas sam na sam ze swoimi pomysłami. Spędzanie czasu bez rozproszenia i poświęcania energii na towarzystwo innych osób może pozwolić przeznaczyć Twoje mentalne zasoby na nowe obszary i przynieść rozkwit niekonwencjonalnych pomysłów.

Mihály Csíkszentmihályi w badaniach z 1996 odkrył, że nastolatki, które nie potrafią znieść samotności, często nie rozwijają swoich talentów twórczych (jak ćwiczenie gry na instrumencie muzycznym lub pisanie wierszy), ponieważ taki rozwój zazwyczaj opiera się na samotnych czynnościach.

Kreatywność często jest definiowana jako tworzenie połączeń między wcześniej niepowiązanymi myślami i wyrażanie tych połączeń w sposób użyteczny lub znaczący. Twórczość nie mogłaby zaistnieć bez rozluźnienia struktur poznawczych – ich dekonstrukcji i późniejszej rekonstrukcji.[3]

Poczucie wolności

Podróżujecie stopem? Jak odpowiedzielibyście na pytanie, o to, co jest najważniejszą korzyścią płynącą z samotnych podróży? Pewne badania wykazały, że jedną z najważniejszych korzyści, jakie przynosi samotna podróż to wolność wyboru swoich działań oraz sposobów myślenia/ kierunków, w których pobłądzą myśli. [4]

Sama obecność innych ludzi i bycie przez nich zauważanym, zmusza nas do skoordynowania naszego doświadczenia z doświadczeniami innych, zmniejszając w ten sposób zakres naszych działań. Podobna zmiana zachodzi przy oglądaniu obrazu w muzeum, kiedy podchodzi do niego inna osoba. Na nasze doświadczenie wpływa każda, nawet najmniejsza interakcja z drugą osobą. Uświadamiamy sobie nie tylko obiekt, którym jesteśmy w trakcie oglądania, ale także nas samych jako widzów. Samotność może zminimalizować taką natrętną samoświadomość poprzez zmniejszenie doraźnych wymagań doświadczania siebie jako obiektu myśli i działań innej osoby, dając tym samym większe poczucie wolności i swobody.

Kultywowanie duchowości

Wyobrażasz sobie medytowanie w grupie, na głos?

Rozwój duchowości bierze się w dużej mierze z samotnego praktykowania duchowych i religijnych przeżyć. Fakt, że samotność sprzyja duchowym doświadczeniom jest znany nie od dziś – wykorzystuje go wiele społeczności, w tym kultury plemienne. Traktują one samotne poszukiwanie wyższego poziomu świadomości jako rytuał przejścia nastoletnich członków wspólnoty. Realizują go po pierwsze, zachęcając do kreatywnego zaangażowania w różne światy poprzez doświadczenia wewnętrzne. Po drugie, „przymierzając” inne tożsamości, rozważając alternatywne scenariusze bycia, co może prowadzić do tożsamościowej transformacji.
Izolacja to również motyw znany w religiach. Uwidacznia się w bardziej anonimowych samotnych wędrowcach, opowiadający o uczuciach jedności z Bogiem, wszechświatem lub naturą oraz poprzez główne postacie religijne, takie jak Mahomet, Mojżesz czy też Jezus.

A czy Wam zdarza się spędzać czas samotnie w celach duchowych?

Podsumowanie

Choć samotność jako długotrwały stan raczej nam nie służy, to już jako stan okazjonalny, spędzanie czasu w odosobnieniu może być zbawienne dla naszego dobrostanu i psychicznej higieny. Czy znajdujecie czas tylko dla siebie? Czy lubicie spędzać czas w odosobnieniu?


[1] https://www.piedmont.org/living-better/the-benefits-of-silence-and-solitude

[2] Hu, T., Zheng, X., & Huang, M. (2020). Absence and Presence of Human Interaction: The Relationship Between Loneliness and Empathy. Frontiers in psychology11, 768. https://doi.org/10.3389/fpsyg.2020.00768

[3] Long, C.R. and Averill, J.R. (2003), Solitude: An Exploration of Benefits of Being Alone. Journal for the Theory of Social Behaviour, 33: 21-44. https://doi.org/10.1111/1468-5914.00204

[4] Long, C.R. and Averill, J.R. (2003), Solitude: An Exploration of Benefits of Being Alone. Journal for the Theory of Social Behaviour, 33: 21-44. https://doi.org/10.1111/1468-5914.00204

Marek Bitner – psycholog aktualnie pracujący w branży IT. Zainteresowany psychologią pozytywną, społeczną i UX designem. Student nauk o zdrowiu na Uniwersytecie w Kristianstad. Prowadzi swój blog.

Author Marek Bitner

More posts by Marek Bitner