Towarzyszy Ci radość i motywacja na nadchodzący czas czy raczej znużenie i brak werwy? Jak czujesz się po roku pandemii? Wiosna 2021 przyniosła pewną ciekawą dyskusję o przeżywanych powszechnie emocjach, a także związaną z nimi garść roślinnych metafor – zasiewających w głowie pytania 😉
Niedomaganie
Może być tak, że dominującym stanem emocjonalnym tego roku będzie languishing[1]. Tak przynajmniej sugeruje Adam Grant w swoim kwietniowym wpisie. Czy przytrafiło się też Tobie?
Doświadczanie languishing sprowadzałoby się do tego, że:
- odczuwasz stagnację
- częściej prokrastynujesz
- niewiele Cię ekscytuje
- niewiele Cię cieszy
- masz problemy z koncentracją
- trudniej Ci znaleźć motywację do realizowania celów
Innymi słowy znajdujesz się w magmie monotonnego, neutralnego środka. Tkwisz idealnie pomiędzy krańcami: rozpaczą i beznadzieją z jednej strony, a życiem pełnią życia i spełnieniem z drugiej. Masz siłę wstać z łóżka, ogarniasz codzienność i działasz, jednak robisz to raczej siłą rozpędu niż z przekonania, że warto i przyjemnie. Adam Grant próbuje pokazać, że languishing może być (po)pandemicznym doświadczeniem wielu z nas. Zachęca: nie traćmy energii na udawanie, że jesteśmy w top formie, uznajmy, że obecnie nie rozkwitamy. Zauważmy, że jesteśmy w niedomaganiu. Zmierzenie się z tym, czego doświadczamy – dostrzeżenie i nazwanie własnego stanu emocjonalnego – pomaga bowiem radzić sobie z emocjami. O ważnej roli nazywania przeżyć więcej przeczytasz tu.
Niedomaganie się
Tymczasem Austin Kleon nie chce uznać, że nie rozkwita. Jego przewrotną perspektywę można sprowadzić do następujących zdań: Jeśli uznaję, że nie rozkwitam, potwierdzam, że w ogóle miałem/miałam takie oczekiwanie. Tymczasem, nie można oczekiwać od siebie kwitnięcia w zimie. Przywołuje metaforę ogrodu i czterech pół roku, żeby pokazać, że nie można spodziewać się wzrastania, kiedy warunki są niesprzyjające. Kleon jest więc bardziej w niedomaganiu się – w nieoczekiwaniu od siebie, niespodziewaniu się niemożliwego. Pokazuje, że nie da się kwitnąć zawsze, nie każdym otoczeniu, nie w każdym kontekście, a czas przestoju jest naturalną częścią egzystencji. On woli określenie bycia w uśpieniu[2] – bycia nieaktywnym z uwagi na okoliczności zewnętrzne, ale gotowym do bycia (p)obudzonym, kiedy czas zacznie sprzyjać.
Jeszcze inaczej, Grant mówi: mógłbyś, ale nie rozkwitasz. I to jest ok. Kleon odpowiada: Nie rozkwitasz, bo nie mógłbyś teraz rozkwitnąć. I to jest ok.
Która perspektywa jest Ci bliższa?
[1] Ang. „languishing”. Trudno znaleźć dosłowne tłumaczenie tego słowa na język polski, więc pozwalam sobie na tłumaczenie swobodne, dopasowane do kontekstu tego artykułu: niedomaganie.
[2] Ang. „dormant”